2018.07.08 – RUDAWIEC [1112m]

RUDAWIEC – 1112m

 

Po wczorajszym zdobyciu trzech szczytów, został nam na tym wyjeździe do zdobycia jeszcze Rudawiec – najwyższy szczyt Gór Bialskich. Mieliśmy go zdobywać jeszcze wczoraj, ale wizyta w Jaskini Niedźwiedziej i trasa na Rudawiec w obie strony mająca ponad 10km zdecydowały, żeby zrobić ją wypoczętym.

Tym sposobem następnego dnia, wróciliśmy z noclegu w Stroniu Śląskim do wspomnianej w poprzednim wpisie wsi na „końcu świata”.  Dziś również parkujemy w tym samym miejscu [o tutaj], ale trasę robimy już inną. Tutaj zamiast odbić w lewą na Kowadło idziemy prosto (chociaż jasnych znaków, że szlak prowadzi na Rudawiec to nie ma).

Trasa jest całkiem przyjemna, chociaż są 3 mocniejsze podejścia. Rozpoczynając wejście z Bielic idziemy praktycznie spacerem szutrową drogą, aż do Czarnego Potoku.

To właśnie przy Czarnym Potoku rozchodzą się szlaki. My skręcamy w prawą na szlak zielony i zaczynamy pierwsze podejście w górę.

Miejscami spływająca z góry woda robi ze szlaku niezłe bajoro, więc musimy trochę kombinować.

Dalej idziemy już lasem, niemal do schronu turystycznego, gdzie czeka nas ostatnie niewielkie podejście.

Po tym podejściu teren już się wypłaszcza i idzie się zwykłą alejką między drzewami.

Idąc cały czas po niemal płaskim terenie docieramy do Polskiej Hory, i idziemy dalej wciąż płasko lub lekko ku górze lawirując między słupkami granicznymi.

I na luzie, bez większego zmęczenia o 11:05 dnia 08 lipca 2018 zdobywamy najwyższy szczyt Gór Bialskich – Rudawiec.

I w drodze powrotnej można zająć się skubaniem jagód, których są tutaj całe połacia.

Możesz również polubić…

Subskrybuj
Powiadom o
guest

0 komentarzy
Najstarsze
Najnowsze Najwięcej głosów
Opinie w linii
Zobacz wszystkie komentarze
0
Chętnie poznam Twoje przemyślenia, skomentuj.x